Posty

Jak wpienić serwisanta będąc cwaniakiem za trzy grosze

Obraz
 Dziś, dzień jak co dzień... W pracy nr1 rano starcie z debilem, a po powrocie i zajęciu się swoją działalnością... Telefon... odbieram i klient zadaje mi pierwsze pytanie "czy biorę coś za diagnostykę". Pytanie dziwne, zwłaszcza że przywykłem do takich typu "czy dodzwoniłem się do serwisu" lub " mam problem xyz i potrzebuję pomocy" i tak sformułowane pytania jak najbardziej rozumiem. W trakcie krótkiej wymiany zdań dowiedziałem się jaki to nie jestem drogi i w ogóle, że w mieście są tacy którzy diagnostykę wykonują za darmo lub pół darmo itd. No super gratuluję - proszę tam iść. W dalszej części klient namawiał mnie abym naprawę wykonał u niego. Nie mógł się zdecydować czy chce się uczyć czy może na prądzie oszczędzać. Cel był jeden - żeby zdiagnozować za free. Jak już to nie pomogło to stwierdził, że on pożyczy multimetr skądś i że ja mam mu powiedzieć co ma zmierzyć i jakie mają być prawidłowe wartości pomiaru. W tym momencie powiedziałem DOŚĆ!  Tak, sz

Ludzie SMS-y piszą, wysyłają; a przestępcy czytają wraz z nimi :]

Obraz
Przymierzałem się do napisania tego posta już od kilku miesięcy... Pisałem... usuwałem... pisałem... znów usuwałem, aż do wczorajszej nocy. Przedwczoraj światło "dzienne" ujrzała nowa wersja trojana przeznaczonego na urządzenia z androidem, o wdzięcznej nazwie Skygofree. Znany jest on firmom antywirusowym już od 2014 roku, ale jego ostatnia wersja została na tyle rozbudowana, że warto poświęcić mu "5 minut". W najnowszej odsłonie przestępcy zaimplementowali takie możliwości, jakich nie ma żaden inny trojan z dotychczas spotykanych, na przykład: może śledzić lokalizację urządzenia, na którym jest zainstalowany, i włączyć nagrywanie dźwięku, gdy właściciel znajduje się w określonym miejscu. Inną ciekawą techniką, którą stosuje Skygofree, jest potajemne podłączenie zainfekowanego smartfona lub tabletu do sieci Wi-Fi kontrolowanej przez przestępców - nawet w wypadku programowego wyłączenia połączenia Wi-Fi w urządzeniu. Pozwala to na zbieranie i analizę ruchu ofiary. In

Do siego roku :)

Wiem - piszę, piszę i nic nie powstaje... ale mam postanowienie noworoczne :) Może się uda :) Tymczasem ... :)

Nie pomoże antywirus...

Obraz
 Kilka dni temu jedna z trzyliterowych agencji wywiadowczych USA zaliczyła potężną wpadkę. Zostały wykradzione ich "zabawki" służące m.in. do atakowania użytkowników Windows i choć Microsoft twierdzi że załatane zostały wszystkie luki, to exploity zadziałały w zasadzie na wszystkie Windowsy. Kluczowym jest słowo - "wszystkie". Obsługiwane są systemy serwerowe Windows Server NT, 2000, 2003, 2008, 2012 oraz konsumenckie – XP, Vista, 7, 8 i jeden z pierwszych buildów Windowsa 10. Dlaczego nie pomoże antywirus (?) - bo są to tzw. 0day, czyli luki programowe już gotowe do wykorzystania, ponieważ w chwili ich opublikowania istniały już narzędzia korzystające z tych podatności, a firmy produkujące zabezpieczenia nie miały o niej pojęcia. Próby określenia skali ataku podjęła się firma Below0Day. Przeskanowali internet narzędziem do identyfikacji backdoora Doublepulsar. W ten sposób odnaleźli 30 tysięcy komputerów. Dla wizualizacji problemu udostępnili wykres z podziałem na

Zdrowych i spokojnych świąt :)

Obraz

Jak nie zostać wróżką - czyli jak sprawić, abyśmy się jutro obudzili, będąc nadal ludźmi.

Obraz
Powstało nowe zagrożenie celujące w dzieci - tym razem zagrożenie jest bardziej ukierunkowane, prostsze i szybsze w działaniu. Kilka dni temu policja Federacji Rosyjskiej wszczęła śledztwo w sprawie nowej gry społecznościowej "Zostań wróżką ognia". O ile "gra" "niebieski wieloryb" jest nieco skomplikowana i skutki grania w nią są widoczne, o czym pisałem  tutaj , o tyle skutki instrukcji "Zostań wróżką ognia" zaprowadzą Was i dzieci przed oblicze Boga w ciągu nocy. Instrukcja wygląda tak: „O północy, kiedy wszyscy będą już spali, wstań z łóżka, przejdź po swoim pokoju trzy razy, a następnie wypowiedz magiczne słowa: Czarodziejki Alfea, małe słodkie wróżki, dajcie mi siłę, proszę! Potem po cichu idź do kuchni - tak, żeby nikt cię nie zauważył. W przeciwnym razie magia słów zniknie. Odkręć wszystkie cztery palniki na kuchence gazowej.Następnie idź spać. Magia gazu od razu do ciebie przyjdzie. Będziesz nim oddychać przez całą noc. O poranku, kiedy s

..."niebieski wieloryb"...

Obraz
Od kilku dni w sieci buzuje temat "gry" "niebieski wieloryb" Pojawiają się informacje o pierwszych próbach samobójczych dzieci w Polsce ( klik ), także informacje opublikował dyzurnet.pl o tym że " nie mamy żadnych zgłoszeń ." Nie wiele się mówi, o tym jak działa ta "gra" i co to za jedna. Nie jest dokładnie znane kto stoi za stworzeniem "Niebieskiego wieloryba", wiadomo tylko że przywędrował do nas z Rosji. Nazwa pochodzi od jednego z niewielu gatunków zwierząt, któremu naukowcy przypisują skłonności samobójcze,  ponieważ potrafią skrócić swoje życie, umyślnie wypływając na ląd lub na płytkie wody. Pierwszymi ofiarami gry były dwie nastolatki: Yulia Konstantinova i Veronika Volkova Popełniły samobójstwo 27 lutego. Zadania w grze Niebieski Wieloryb Wytnij żyletką „f50” na twojej ręce, wyślij zdjęcie do swojego ‚opiekuna’. Wstań o 4:20 rano i obejrzyj psychodeliczne i straszne filmiki, które wyśle ci opiekun. Potnij swoje ramkę wzdłuż sw